Wydawnictwo: Edgard językiobce.pl
Autorzy: wielu
Quizy: dla każdej ilości graczy
Gry karciane: od 2-8 graczy
Wiek: od 8 lat
Ostatnio w moje babo-jagowe ręce wpadło świetne rozwiązanie na chwile, gdy mamy trochę czasu, mało miejsca i ochotę, żeby porobić coś ciekawego ;)
Długa podróż na drugi koniec Polski? Nudne imieniny u cioci? A może po prostu ciekawa zabawa we dwoje? Mamy rozwiązanie - niedawno wydawnictwo Edgard wydało całą serię quizów i gier karcianych, o różnorodnej tematyce.
-----------------------------------
Ja opowiem wam o pięciu z nich, chociaż wybór jest dużo, dużo większy.
Mój zestaw to dwa quizy: "Kieszonkowiec rozrywkowy: PopKultura" i "Kieszonkowiec kultowy: PRL" oraz trzy gry karciane: "Kieszonkowiec przyrodniczy: ZooLiga", "Kieszonkowiec geograficzny: ObieżyŚwiat" i "Kieszonkowiec angielski: Remember&Forget".
Jak widzicie - pięć gier, każda o zupełnie innej tematyce.
Opakowanie 4/6
Karty zostały najpierw zafoliowane, a potem zapakowane w małe kartonowe pudełka. Uwielbiam ideę kompaktowych gier, które można wszędzie ze sobą zabrać, co zresztą zawsze podkreślam. W tych jest jeden feler - podczas otwierania niestety prawie każde pudełko się nam uszkodziło - naderwało się. Wynikło to na pewno też z naszej nieporadności (hehehe - tak szybko chcieliśmy dostać się do środka), ale jednak ciut za delikatne są te opakowania.
Grafika 5/6
Każdy kieszonkowiec zaprojektowany jest przez innego autora. Pierwsze, co zwraca uwagę, to oczywiście projekt pudełka. Ja uważam, że są one naprawdę dobre. Design jest bardzo lekki, nowoczesny, żywy i lekki. Liternictwo jest świetnie dopasowane do klimatu danej tematyki, co daje fajną stylistyczną spójność.
Na każdym pudełku mamy zajawkę tego, czego możemy spodziewać się w środku.
Jeśli miałabym wybrać, który "Kieszonkowiec" podoba mi się najbardziej, byłby to PRL. Wszystko tu jest tak fajnie stonowane, no i ja bardzo lubię maszynowy krój pisma ;)
A ilustracje Macieja Bohdanowicza bardzo przypadły mi do gustu.
A tak wyglądają pozostałe. Najpierw Kieszonkowiec geograficzny: ObieżyŚwiat

Kieszonkowiec rozrywkowy: PopKultura
Kieszonkowiec angielski: Remember&Forget
Chyba najmniej przypadły mi do gustu grafiki z gry ZooLiga. Nie dlatego, że mi się nie podobają, ale dlatego, że są mocno wyrafinowane i nieoczywiste. Nie od razu widać na nich, co przedstawiają, co nieco utrudnia grę.
Instrukcja 6/6
Przy quizach sprawa jest oczywista: odpowiadamy na pytania z kart, które zadaje nam druga osoba. I dlatego może tu brać udział tyle osób, ile jest na imprezie. Można sobie ustalić jakiś limit pytań, przyznawać punkty i w ten sposób wybierać zwycięzcę.
W grach karcianych mamy dołączone instrukcje, na których opisane są różne gry. Np. kolekcjoner, klapek, wyścigi, memory, karuzela, czy szachraj. Jest ich nawet 6 w jednej grze, więc naprawdę jedno pudełko daje nam mnóstwo możliwości różnorodnej zabawy.
Grywalność 5/6
Wielkim plusem są banalnie proste zasady, więc w zasadzie można od razu zacząć się bawić.
Quizy są takimi typowo imprezowymi grami - można w nie grać tylko od czasu do czasu lub cały czas z innymi ludźmi, bo po prostu zapamiętuje się odpowiedzi.
W PRL'u jest aż 165 pytań. Z drugiej strony karty jest nie tylko prawidłowa odpowiedź, ale też dłuższa historyjka lub ciekawostka.
Można sobie wiele przypomnieć z tych nie całkiem zamierzchłych czasów, ale też wiele się dowiedzieć, tak jak ja, bo moje dzieciństwo przypadło na schyłek tej niechlubnej epoki.
Oto jedno z przykładowych pytań: "Który napój pozwalał zmieniać rozmiar w komedii "Kingsajz?" Wszyscy wiemy, prawda? Do każdego pytania sa trzy odpowiedzi do wyboru.
Tak samo wygląda quiz PopKultura. Mamy tu 162 pytania i do każdego z nich po trzy odpowiedzi do wyboru. Tu pytania dotyczą kultury ogólnie pojętej, czyli filmów, sztuki, polityki, muzyki, celebrytów itp. A jedno z pytań to np. "W 1968 roku w łóżku protestowali przeciwko wojnie....". Wiemy kto, prawda?
W Kieszonkowcu angielskim nauczymy się czasowników (antonimów w przypadku tego zestawu). W ObieżyŚwiecie oblecimy kulę ziemską dookoła, a w ZooLidze poznamy mnóstwo ciekawych gatunków zwierząt. Mając do wyboru kilka gier w każdym pudełku - nie można się nudzić. Nas te gry mocno wciągnęły, szczególnie quizy. Apetyt rósł w miarę grania :D
Podoba mi się aspekt edukacyjny tych gier, bardzo ciekawe graficzne projekty i ta różnorodność tematyczna. Trzeba też wspomnieć o ich cenie - jeden Kieszonkowiec można kupić już za 12 zł w niektórych sklepach internetowych.
Gry trafiają na naszą półkę i wiem, że już pojutrze, gdy przyjadą znajomi, znowu je zdejmiemy ;)
Plusy:
- aspekt edukacyjny
- ciekawe ilustracje
- duży wybór gier
- różnorodna tematyka
- niska cena
Minusy
- niektóre ilustracje mało czytelne
- zbyt delikatne opakowanie
Moja ogólna ocena:
Dziękuję wydawnictwu Edgard języki obce za przesłanie gier do recenzji :)
Każda metoda nauki dobra. Próbowaliście może oglądać ulubione seriale bez lektora https://lincoln.edu.pl/blog/seriale-science-fiction-ktore-pozwola-ci-na-poprawienie-kompetencji-jezykowych/ ? ja tak zaczynałam naukę, nie wiadomo kiedy zaczęłam dokładnie rozumieć co mówią aktorzy. Od tego była już dużo krótsza droga do porozumiewania się i ogarnięcia gramatyki.
OdpowiedzUsuńI są też propozycje do nauki języka angielskiego. Ja też uważam, że ten język to przyszłość dlatego im wcześniej będziemy uczyć dzieci tym lepiej. Skuteczną metodą nauki jest https://teddyeddie.com/ . Dzieci uczą się z pomocą psotnego misia, stawia się nacisk na komunikację, powtarzanie. A ta metoda jest skierowana do najmniejszych dzieci, tak naprawdę od 2 roku życia.
OdpowiedzUsuń