Seria KIESZONKOWIEC - mała gra, dużo zabawy - recenzja #19



Wydawnictwo: Edgard językiobce.pl
Autorzy: wielu
Quizy: dla każdej ilości graczy
Gry karciane: od 2-8 graczy
Wiek: od 8 lat

Ostatnio w moje babo-jagowe ręce wpadło świetne rozwiązanie na chwile, gdy mamy trochę czasu, mało miejsca i ochotę, żeby porobić coś ciekawego ;)
Długa podróż na drugi koniec Polski? Nudne imieniny u cioci? A może po prostu ciekawa zabawa we dwoje? Mamy rozwiązanie - niedawno wydawnictwo Edgard wydało całą serię quizów i gier karcianych, o różnorodnej tematyce.
-----------------------------------

Ja opowiem wam o pięciu z nich, chociaż wybór jest dużo, dużo większy.
Mój zestaw to dwa quizy: "Kieszonkowiec rozrywkowy: PopKultura" i "Kieszonkowiec kultowy: PRL" oraz trzy gry karciane: "Kieszonkowiec przyrodniczy: ZooLiga", "Kieszonkowiec geograficzny: ObieżyŚwiat" i "Kieszonkowiec angielski: Remember&Forget".
Jak widzicie - pięć gier,  każda o zupełnie innej tematyce.






Opakowanie 4/6
Karty zostały najpierw zafoliowane, a potem zapakowane w małe kartonowe pudełka. Uwielbiam ideę kompaktowych gier, które można wszędzie ze sobą zabrać, co zresztą zawsze podkreślam. W tych jest jeden feler - podczas otwierania niestety prawie każde pudełko się nam uszkodziło - naderwało się. Wynikło to na pewno też z naszej nieporadności (hehehe - tak szybko chcieliśmy dostać się do środka), ale jednak ciut za delikatne są te opakowania.


Grafika 5/6
Każdy kieszonkowiec zaprojektowany jest przez innego autora. Pierwsze, co zwraca uwagę, to oczywiście projekt pudełka. Ja uważam, że są one naprawdę dobre. Design jest bardzo lekki, nowoczesny, żywy i lekki. Liternictwo jest świetnie dopasowane do klimatu danej tematyki, co daje fajną stylistyczną spójność.
Na każdym pudełku mamy zajawkę tego, czego możemy spodziewać się w środku.

Jeśli miałabym wybrać, który "Kieszonkowiec" podoba mi się najbardziej, byłby to PRL. Wszystko tu jest tak fajnie stonowane, no i ja bardzo lubię maszynowy krój pisma ;)
A ilustracje Macieja Bohdanowicza bardzo przypadły mi do gustu.




A tak wyglądają pozostałe. Najpierw Kieszonkowiec geograficzny: ObieżyŚwiat



Kieszonkowiec przyrodniczy: ZooLiga



Kieszonkowiec rozrywkowy: PopKultura



Kieszonkowiec angielski: Remember&Forget



Chyba najmniej przypadły mi do gustu grafiki z gry ZooLiga. Nie dlatego, że mi się nie podobają, ale dlatego, że są mocno wyrafinowane i nieoczywiste. Nie od razu widać na nich, co przedstawiają, co nieco utrudnia grę.

Instrukcja 6/6
Przy quizach sprawa jest oczywista: odpowiadamy na pytania z kart, które zadaje nam druga osoba. I dlatego może tu brać udział tyle osób, ile jest na imprezie. Można sobie ustalić jakiś limit pytań, przyznawać punkty i w ten sposób wybierać zwycięzcę.
W grach karcianych mamy dołączone instrukcje, na których opisane są różne gry. Np. kolekcjoner, klapek, wyścigi, memory, karuzela, czy szachraj. Jest ich nawet 6 w jednej grze, więc naprawdę jedno pudełko daje nam mnóstwo możliwości różnorodnej zabawy.


Grywalność 5/6
Wielkim plusem są banalnie proste zasady, więc w zasadzie można od razu zacząć się bawić.
Quizy są takimi typowo imprezowymi grami - można w nie grać tylko od czasu do czasu lub cały czas z innymi ludźmi, bo po prostu zapamiętuje się odpowiedzi.
W PRL'u jest aż 165 pytań. Z drugiej strony karty jest nie tylko prawidłowa odpowiedź, ale też dłuższa historyjka lub ciekawostka.
Można sobie wiele przypomnieć z tych nie całkiem zamierzchłych czasów, ale też wiele się dowiedzieć, tak jak ja, bo moje dzieciństwo przypadło na schyłek tej niechlubnej epoki.
Oto jedno z przykładowych pytań: "Który napój pozwalał zmieniać rozmiar w komedii "Kingsajz?" Wszyscy wiemy, prawda? Do każdego pytania sa trzy odpowiedzi do wyboru.
Tak samo wygląda quiz PopKultura. Mamy tu 162 pytania i do każdego z nich po trzy odpowiedzi do wyboru. Tu pytania dotyczą kultury ogólnie pojętej, czyli filmów, sztuki, polityki, muzyki, celebrytów itp. A jedno z pytań to np. "W 1968 roku w łóżku protestowali przeciwko wojnie....". Wiemy kto, prawda?

W Kieszonkowcu angielskim nauczymy się czasowników (antonimów w przypadku tego zestawu). W ObieżyŚwiecie oblecimy kulę ziemską dookoła, a  w ZooLidze poznamy mnóstwo ciekawych gatunków zwierząt. Mając do wyboru kilka gier w każdym pudełku - nie można się nudzić. Nas te gry mocno wciągnęły, szczególnie quizy. Apetyt rósł  w miarę grania :D
Podoba mi się aspekt edukacyjny tych gier, bardzo ciekawe graficzne projekty i ta różnorodność tematyczna. Trzeba też wspomnieć o ich cenie - jeden Kieszonkowiec można kupić już za 12 zł w niektórych sklepach internetowych.
Gry trafiają na naszą półkę i wiem, że już pojutrze, gdy przyjadą znajomi, znowu je zdejmiemy ;)




Plusy:
- aspekt edukacyjny
- ciekawe ilustracje
- duży wybór gier
- różnorodna tematyka
- niska cena

Minusy
- niektóre ilustracje mało czytelne
- zbyt delikatne opakowanie

Moja ogólna ocena:

Dziękuję wydawnictwu Edgard języki obce za przesłanie gier do recenzji :)




Komentarze

  1. Każda metoda nauki dobra. Próbowaliście może oglądać ulubione seriale bez lektora https://lincoln.edu.pl/blog/seriale-science-fiction-ktore-pozwola-ci-na-poprawienie-kompetencji-jezykowych/ ? ja tak zaczynałam naukę, nie wiadomo kiedy zaczęłam dokładnie rozumieć co mówią aktorzy. Od tego była już dużo krótsza droga do porozumiewania się i ogarnięcia gramatyki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz