1, 2, 3, Baba Jaga patrzy!!!

Przypomniało mi się ostatnio, że bardzo lubię grać!!!
Miałam sporą przerwę, bo najpierw praca, potem rodzina, dziecko...I było tyle innych spraw.... Ale gdy nasza mała trollica, sorry - elfka ;),  trochę podrosła, w mojej pamięci otworzyły się szufladki! W jednej zobaczyłam kość do gry, w innej pionek, a w kolejnych wampira, krasnoluda i smoka! Trzeba było coś z tym zrobić, powyciągać wszystko z szufladek, poukładać na stole i grać!



Ale skąd wiedzieć, która gra jest dobra, w którą będzie się fajnie grało w dwie, trzy, czy więcej osób? Fakt - można poczytać instrukcje w internecie, obejrzeć filmy recenzujące, ale najlepiej zagrać!
Z taką właśnie myślą powstał 28 listopada Klub Gier Planszowych w Rossoszu - Baba Jaga.
Pomysł narodził się w mojej głowie pewnego wieczoru, gdy razem z córką grałyśmy we dwie w jedną z naszych gier. Pomyślałam sobie wtedy, że miło byłoby pograć z większą ilością osób, pokazać innym ten wspaniały świat.
Od pomysłu do realizacji minęło około dwóch miesięcy. W tym czasie udało mi się pozyskać kilku sponsorów, którzy przekazali klubowi około dwudziestu gier. Jako pierwsze odezwało się wydawnictwo Portal, a później kolejne - czyli Granna, Galakta, Rebel - bardzo dziękuję :) Oraz mój brat, Andrzej Graniak, który podarował nam Labirynt Śmierci - jest rysownikiem, autorem kilku ilustracji w tej grze.
Dzięki uprzejmości kierownictwu Gminnej Biblioteki Publicznej w Rossoszu klub ma swoją siedzibę wśród księgozbiorów, w sali bibliotecznej.
Moim marzeniem jest, żeby przewalczyć stereotypy - wciąż większość ludzi myśli, że gry są dla małych dzieci i że gra planszowa to chińczyk lub warcaby, albo, że w gry grają tylko faceci! O nie! Gry są dla każdego!

W klubie spotykamy się w każdy czwartek, w godzinach 15-17.
A tu postaram się w fajny sposób prezentować gry, które lubię, których nie lubię, które mi się podobają albo nie ;)

Miłego czytania!
Ewa Graniak-Wosinek

Komentarze