Naturalnie - recenzja gry

Wydawnictwo: Lacerta
Autorzy: Wolfgang Kramer, Michael Kiesling
Ilustracje: Dennis Lohausen
Liczba graczy: 2-4
Wiek: 8+
Rok wydania: 2021
Czas rozgrywki: 45-60 minut

Naturalnie, ze czekałam na tę grę! I to bardzo! Byłam bardzo ciekawa, czy spodoba mi się tak, jak na zdjęciach, które oglądałam na BGG, czy na tych u graczy, którzy mieli zagraniczne wydanie. 
No i ta tematyka! osoby, które śledzą mój profil na FB na pewno wiedzą, jak bardzo uwielbiam gry, w których natura i zwierzęta grają główną rolę :)

Pudełko i co w środku?

W tym wielkim, pięknym pudel mamy całe mnóstwo komponentów. Nie zdziwcie się więc, że gdy zamówicie tę grę, przyjedzie do Was naprawdę ciężka paczka :)
Zawartość pudełka to wielka, wręcz ogromna plansza, 4 planszetki dla graczy, żetony nagród, znaczniki oraz to, co tygryski lubią NATURALNIE najbardziej: rewelacyjne kostki domina oraz drewniane drzewka i krzaczki - zajmują one większą część pudełka, więc gracze, którzy są takimi fanami tego typu komponentów, będę bardzo zadowoleni :) Tak jak ja!

Grafika

Pierwsze na co zawsze zwracamy uwagę to ilustracja na okładce. Mnie to wielkie drzewo z wplecionym w koronę napisem zachwyciło i miałam nadzieję, że całość będzie równie zachęcająca.

I tak jest - całość jest utrzymana w jednej stylistyce - okładka i wnętrze to jedność. 
Dodać trzeba, ze nie są to słodkie ilustracje, przesycone kolorami, ale grafiki kojarzące się ze stylistyką retro, utrzymane w tonacji raczej stonowanej, więc nie przypadną do gustu każdemu. 

Zachwycają mnie kafle ze zwierzątkami - mogę je oglądać godzinami! Poza tym są one bardzo przyjemne w dotyku, jak te z Azula pierwszego lub z Roju. Na kafelkach, które nie przypadkiem przypominają te z domina, mamy najróżniejsze zwierzaki: borsuka, salamandrę, żółwia, ślimaka, dzięcioła, motyla, żabę, nietoperza i wiewiórkę. Ciekawy zestaw, prawda? Ja bym jeszcze dodała jeża, niedźwiedzia, lisa i sójkę :) Nasze ulubione zwierzątka z gry to borsuk i wiewiórka :) A Wasze?

Ale, żeby nie było tak kolorowo ;) to w ogóle nie podobają mi się żetony nagród - jakoś te żółte kwiatki nie przypadły mi do gustu. Pojawiają się one również na torze punktacji na planszy - czemu nie na przykład żołędzie? :D

Jest jeszcze coś, co bardzo, ale to bardzo dopełnia urody tej gry. Naklejki na drzewka, które można było dostać gratis w przedsprzedaży, a teraz można je sobie kupić w sklepie wydawnictwa. Bez nich te drewniane komponenty wyglądają pięknie, ale z nimi... teraz już nie wyobrażam sobie, bym miała ich nie mieć :) A zastanawiałam się, czy je naklejać! :D Dzięki tym pięknym naklejkom las jakby ożył!

Wrażenia z grania

Miałam naprawdę ogromną nadzieję, że ta gra przypadnie nam do gustu, bo czekałam na nią bardzo, bardzo, bardzo!
Miałam więc wobec niej spore oczekiwania! 

Jeśli chodzi o mechanikę, to pierwsze, co zwraca uwagę, to właśnie te typowe dla domina kostki, podzielone na dwie części, na każdej z nich jest zwierzątko. I faktycznie, trzeba je dokładać tak, jak w dominie z tą różnicą, ze my tu jokera. Jego rolę pełni zwierzątko oznaczone przez zielony żeton na planszy. Można go zmienić płacąc za to żetonami chmur - jednak mamy ich niewiele, więc warto rozważnie robić taki "wydatek".

Ale od początku :D Nie będę Wam zasad tłumaczyć, instrukcja napisana jest bardzo jasno i czytelnie i jest dość krótka, jak na taką, wydawać by się mogło rozbudowaną grę. Na YT już też są filmy z zasadami.

Naszym zadaniem jest pomóc naturze wrócić do dawnego wyglądu, ponieważ natrafiacie na jej bardzo zdewastowany fragment.
będziemy dolinę zasiedlać zwierzątkami, sadzić rośliny i zdobywać za to punkty.
W swojej turze:
1. kładziemy na planszy klocek domina tak, by pasował obrazkami do tych, które już są na planszy (można dokładać do klocków które już leżą lub do pól startowych)
2. sadzimy jedną roślinę na użytku, który jest na polu obok domina
3. zgarniamy punkty za roślinę i ewentualnie za zamknięty 
4. uzupełniamy swoją pulę kafelków do 3 sztuk


No i to wszystko! Ale nie jest to takie proste, jak się wydaje! Przede wszystkim musimy naprawdę nieźle kombinować z sadzeniem roślin, bo w zależności od tego jakie i czyje rośliny są zasadzone, to zdobędziemy mniej lub więcej punktów. Ważne jest też to, kto zamknie nieużytek i to, czy będzie nam pasowało zwierzątko w domino.

Tu naprawdę trzeba sporego namysłu, przewidywania nawet kilka ruchów do przodu i posiadania świadomości, że niestety współgracze mogą nam popsuć plany.


Jest to gra przeznaczona dla graczy od 8 roku życia, co faktycznie się zgadza, ponieważ zasady są dość proste, jednak pełnię głębi rozgrywki mogą jednak docenić starsi gracze, którzy bez skrupułów będą potrafili podbierać sobie nieużytki, planować, jak najmniejszym kosztem zdobyć punkty i będą czerpać z tego satysfakcję. 

Gra jest pomyślana tak, że z młodszymi graczami można zniwelować nieco negatywną interakcję i grać mniej agresywnie, co również daje poczucie bardzo dobrej rozgrywki. Zresztą ja też jakoś wolę grać nieco lżej, chyba, że to ja komuś dowalam, a nie ktoś mi ;)

Jeśli chodzi o ilość graczy, to we dwójkę gra się dosyć lekko, luźno, bez przeszkadzania sobie specjalnego. Im więcej graczy, tym robi się ciaśniej, trudniej i chyba jednak bardziej ekscytująco. Więc - dla każdego znajdzie się wersja taka, jaką lubi - z tej gry można naprawdę sporo wycisnąć.

Podsumowując - gra ma proste zasady, trzeba się nakombinować, by zdobyć jak największą ilość punktów, jest to taka logiczna układanka z domino w tle. 
Jest to gra, która ma naprawdę niski próg wejścia, nie trzeba być bardzo ogranym graczem, by móc zasiąść do niej. Jednak będzie także satysfakcjonować graczy bardziej wprawionych, ponieważ rozgrywka jest bardzo przyjemna, i mechanicznie i dla oka.

Ja od razu wiedziałam, że takie domino przypadnie mi do gustu i nie rozczarowałam się, a jestem wręcz pozytywnie zaskoczona, bo gra idealnie wpasowała się w mój ulubiony poziom trudności - najbardziej lubię właśnie tego typu gry familijne, które mają proste zasady, z można przy nich rozruszać nieco szare komórki. Za każdym razem świetnie spędzamy przy niej czas i cała rodzina bardzo ją polubiła!

Jestem pewna, ze Naturalnie będzie naturalnie często gościć na naszym planszówkowym stole.

Plusy:

+ proste zasady
+ mnóstwo pięknych komponentów
+ temat natury

Gra jest dla Ciebie, jeśli:
+ lubisz gry z prostymi zasadami
+ lubisz gry typu abstrakty logiczne
+ podobają ci się gry w stylistyce retro
+ lubisz gry typu area control (kontrolowanie obszaru)

Za ten spacer w Naturze dziękujemy wydawnictwu Lacerta <3



Komentarze