Sushi Go Party! - najlepsza imprezówka! - recenzja #78


Wydawca: Rebel
Autor: Phil Walker-Harding
Grafika: Nan Rangismy
Liczba graczy: 2-8
Wiek: 8+
Rok wydania: 2019
Czas rozgrywki: 20 minut

"Sushi Go Party!" podbija stoły graczy! Ostatnio nawet gra otrzymała pierwsze miejsce w kategorii gier imprezowych jako wyróżnienie mediów. I przyznam tu, że i ja również na "Sushi" w tej kategorii głosowałam. Dodam, że jest to jeden z tych tytułów, które na naszym stole są najczęściej (zanim do nas trafiło Suhi Go Party! wcześniej było to Sushi go!), bo gra jest prosta, przyjemna, ma piękne grafiki i świetna mechanikę. No to teraz przyjrzyjmy się jej bliżej.

Pudełko i co w środku?
Gra zamknięta jest w pokaźnej, rewelacyjnej kolorowej metalowej puszce, tak samo jak jej poprzedniczka, tylko, że tym razem pudło jest co najmniej dwa razy większe i cięższe!!! No przyznam, że byliśmy naprawdę zaskoczeni, gdy grę wyjmowaliśmy z kartonu. Spodziewałam się czegoś znacznie mniejszego, więc niespodzianka byłą ogromna!
W puszce mamy wypraskę, w której idealnie można posegregować ogromną ilość kart i kafelków menu. Oprócz wymienionych elementów są jeszcze prześliczne pionki w kształcie buteleczek do sosu, plansza, w której wymieniamy elementy oraz oczywiście instrukcja.



Grafika
Gra jest podana niezwykle smakowicie, bo widząc tę wielką puszkę od razu chce się zabrać za to sushi! Widziałam gdzieś opinię, że puszka taka ma wadę - a mianowicie ponoć dla kolekcjonerów niewymiarowe pudełko to wielki smutek, bo trzeba mu szukać specjalnego miesjca na półce... No właśnie!! Jestem kolekcjonerką, nie tylko gier i uważam, że takie inne pudełko, inny wygląd to tylko na plus! Takie piękne opakowanie trzeba specjalnie wyeksponować!
Grafiki sięgają do stylistyki kawaii, czyli japońskiego "nurtu kulturowego, polegającego na postrzeganiu i tworzeniu świata jako uroczego, słodkiego, ujmującego" (za wikipedia.pl). Jedzenie przedstawione na ilustracjach jest po prostu tak urocze, że nie ma się ochoty zjeść, ale chce się je kochać i przytulać!!!
Kawaii ma to do siebie, że nie może się nie podobać (no raczej!) i mam wrażenie, patrząc na reakcje innych graczy, szczególnie dzieci, że grafikami gra zdobywa serca.


Wrażenia z grania
Ale! Piękna oprawa graficzna jest bardzo ważna (dla mnie to jedna z najważniejszych cech gry), ale jeśli gra nie jest mechanicznie dobra to i śliczne grafiki nie pomogą!

W "Sushi Go Party!" główną mechaniką jest tzw. draft - gracze dostają określoną liczbę kart, wybierają z tej puli jedną kartę, a następnie talię przekazują graczowi po swojej lewej. Ja bardzo lubię gry z ta mechaniką, ale zazwyczaj jest tak, że jest ona częścią gry, a nie jej głównym punktem.
Zbieramy zestawy kart, za które dostajemy punkty. Musimy być czujni, bo nie wiemy, czy nasi przeciwnicy nam nie podbiorą kart, albo czy nie zaczną zbierać tego samego zestawu co my! Ważne są też desery - za mnie punktujemy na koniec gry, a za resztę zestawów pod koniec każdej z rund, których jest trzy.


Na początku gry trzeba jednak zdecydować się, który zestaw kart wybieramy do rozgrywki. Wszystkich kart jest aż 181 i możemy je ze sobą łączyć (wg pewnego schematu) - dlatego gra jest mocno regrywalna, ponieważ takich zestawów może być naprawdę mnóstwo, a każdy zestaw działa inaczej!
Poza tym każda karta inaczej punktuje, więc musimy mocno kombinować, które zestawy opłaca się nam najbardziej zbierać. Cały czas musimy analizować, obserwować karty wyłożone przez współgraczy i decydować o tym, jaką następną kartę dołożyć.


Bardzo ważnym atutem gry jest jej skalowalność, co oznacza, ze gra świetnie działa zarówno na 2 osoby, jak i na 4. Często w grach imprezowych jest tak, że tryb dwuosobowy wypada słabo, a tu gra się tak samo dobrze i w małym, i w większym składzie.

Świetnym atutem gry jest także to, że gramy jednocześnie, więc nie ma przestojów (no chyba, że ktoś się bardzo długo zastanawia nad swoim wyborem), nie ma czasu na nudę. Gra toczy się szybko i dlatego też czuje się niedosyt po jednej rozgrywce i czasami się dziwimy - to już???

Ten tytuł, w odróżnieniu od poprzedniej skromniejszej wersji, jest wzbogacony o planszę - i to jest uważam strzał w 10, bo nie dość, że łatwiej jest zliczać punkty, to w plansze wkładamy kafelki z wyjaśnieniem wszystkich kart, które w danej rozgrywce mamy w talii. Jest to bardzo wygodne, bo zawsze można rzucić okiem na to, jak wygląda punktowanie danej karty.


Nie ma opcji, żeby zagrać tylko jeden raz! My, gdy wyciągamy grę na stół, mamy świadomość, że to będzie długi, świetnie spędzony wieczór! Kilka partii pod rząd i nie mamy dość! Gra śliczna, prosta, z ciekawą mechaniką no i świetną tematyką! No bo kto to widział, żeby grę o sushi wymyślać???

Plusy:
+ ciekawa tematyka
+ świetna mechanika
+ proste zasady
+ piękne wydanie
+ szybka rozgrywka
+ dynamiczna gra
+ rewelacyjne grafiki

Gra jest dla Ciebie, jeśli:
- lubisz gry z mechaniką draftu
- lubisz gry imprezowe
- jesteś fanem gier pięknie wydanych
- jesteś smakoszem sushi

Za tę ucztę dziękuję wydawnictwu Rebel


Komentarze