Haru Ichiban, czyli "pierwszy wiosenny wiatr".
I ten właśnie wiatr sprawił, że w naszym klubie zawrzało :D
Dzięki wydawnictwu Hobbity odbył się już trzeci turniej w naszym małym klubie. Dostaliśmy egzemplarze turniejowe oraz nagrody dla trójki najlepszych graczy.
No i muszę to powiedzieć - to był najbardziej emocjonujący turniej jak do tej pory!
----------------------------------------------
Emocje sięgały zenitu, bo gra okazała się dość mocno wymagająca. Trzeba było przemyśleć strategię swojej rozgrywki, a także blokować przeciwnika. Tym razem nie można było trenować przed turniejem, bo egzemplarze turniejowe przyszły do nas dzień przed datą turnieju, dlatego każdy miał równe szanse.
Ciekawie było obserwować uczestników, którzy najpierw nieśmiało zagrywali, na początku jeszcze nie umieli opracować strategii, aby rozkręcić się po jednej-dwóch partiach i wtedy już było naprawdę gorąco!
Rozgrywki przedłużyły się dość sporo w czasie, ponieważ finałowa runda to była już runda mistrzów, którzy cierpliwie, powoli dążyli do celu :D
Serdecznie dziękuję Krysi Żelazowskiej, dyrektorce Gminnej Biblioteki Publicznej w Rossoszu za to, że mogliśmy tym razem dłużej zostać i oglądać tę pasjonującą rozgrywkę :)
No to czas na fotorelację, tym bardziej, że sama gra jest prześliczna! :)
 |
| Nagrody dla zwycięzców od wydawnictwa Hobbity :) |
 |
| I rozgrywka finałowa :) |
 |
| Zwycięzcy ze zdobytymi nagrodami :) Pierwsze miejsce zająć Emil z Parczewa, drugie Martyna z Rossosza, a trzecie - nasza Jagódka :) z Bordziłówki :) |
Komentarze
Prześlij komentarz