TAKENOKO - żarłoczna panda atakuje - recenzja gry #3 i moja niespodzianka!


Wydawnictwo: Rebel
Autor: Antoine Bauza
Ilustrator: Nicolas Fructus, Picksel & Yuio
Gra dla 2 - 4 graczy
Wiek: od 8 lat

Takenoko była pierwszą grą, która znalazła się na naszej półce po baaardzo długiej przerwie w graniu. Szukałam czegoś w miarę dobrej cenie, czegoś w co będzie można grać w kilka osób, ale także, żeby dwie dobrze się bawiły, czegoś, co nie będzie banalnie proste, a będzie można przy tym trochę pokombinować i czegoś, co będzie ładne...
Pytałam, oglądałam filmy z recenzjami, szukałam. I wiecie co? Takenoko to był strzał w 10!
------------------------------

Instrukcja  6/6
Ponieważ nie przepadam za czytaniem długich instrukcji, lubię rzucić na instrukcję okiem i od razu wpadać w szał bojowy grania, tak tutaj z przyjemnością zatrzymałam się na dłużej.... A dlaczego? Bo nie dość, że instrukcja przypomina troszeczkę książkę dla dzieci, to jeszcze na początku jest króciutki komiks!!! Dowiadujemy się z niego o historii małej pandy, która trafiła na japoński dwór.
Instrukcja jest przejrzysta, kolorowa, bardzo dobrze napisana (przyczepić się można jedynie do kilku literówek i błędów w tłumaczeniu). Na początku może się wydawać, że jest dużo zasad, to okazuje się, że gra jest prosta i daje nam sporo możliwości.

Grafika 6/6
No i tu jest clue, meritum i wisienka na torcie. Otwierając pudełko - oczy z zachwytu robią się wielkie. Gra jest mistrzowsko wykonana - przepiękne obrazki na kaflach, z których układa się planszę - za każdym razem inną, świetnie opracowane pudełko, dwie rewelacyjne figurki pandy i ogrodnika (obie wykonane z dbałością o detale i ładnie pomalowane). Kolejny plus (moim zdaniem ogromny) - elementy gry nie są plastikowe, tylko drewniane - pędy bambusa, kanały nawadniające, kość pogody.




Opakowanie 6/6
Z pudełka zerka na nas spod parasola śliczna niebieskooka panda. Pudełko jest duże, piękne, wykonane z porządnego kartonu. Po otwarciu go ogarnęła nas naprawdę wielka radość - feeria kolorów, ilość i jakość elementów - to była naprawdę wielka satysfakcja!
W środku śliczna różowa wypraska, dzięki której komponenty mogą być elegancko poukładane w porządku. Ale uwaga! Pudełko musi stać w poziomie, inaczej elementy nam się rozsypią!

Grywalność 6/6
Takenoko to po japońsku "pęd bambusa" :) Gra toczy się o wielką stawkę - musimy sadzić bambusy i dbać o to, by żarłoczna panda nie zjadła ich za dużo :) Mechanika gry jest bardzo ciekawa - mamy do wykonania kilka akcji - do wyboru. Możemy dołożyć kolejny kafel do planszy, możemy podłączyć nawodnienie, nakarmić pandę, posadzić pędy bambusa i dobrać sobie cele. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze rzut kością pogody - może on nieźle namieszać, ale i bardzo wspomóc nasza rozgrywkę. Co ciekawe - plansza i bambusy są teoretycznie wspólne - jak je wykorzystamy do spełnienia celów - decyzja należy do nas.
Dzięki temu, że gra ma sporo elementów, jest ciekawa i można w nią grać kilka razy pod rząd. Naprawdę łatwo można przyswoić zadady, nawet sześcioletniemu dziecku (teoretycznie gra jest przeznaczona dla dzieci 8+).
Minusy? Może jedynie to, że przydałoby się jeszcze po jednym żetonie do określania akcji, bo dość często są trzy akcje, a nie dwie, no i te literówki w instrukcji, wrrrr. Jednak to są marginalne rzeczy.

Takenoko jest grą, której właśnie potrzebowaliśmy. Można w nią grać w dwie i więcej osób, jest świetna zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. I pomimo tego, że rozgrywka może trwać nawet godzinę - z przyjemnością ma się ochotę zagrać w nią ponownie. I pomimo, że ośmiolatka prawie zawsze nas ogrywa :D
Zasady gry świetnie opisane i pokazane są na portalu Sterta Gier ----> KLIK 

PLUSY:
- przepiękna grafika
- ciekawa mechanika
- rewelacyjnie napisana instrukcja
- proste zasady
- drewniane komponenty
- śliczne figurki pandy i ogrodnika

MINUSY
- mogłoby być po trzy żetony akcji
- wytłoczka mogłaby być wyższa, żeby pudełko mogło stać na półce w pionie

Moja ogólna ocena:

------------------------------------------------------------------

Ps. No i muszę się pochwalić! Nie ma to jak znajomi, którzy znają Twoje hobby! Dostałam od koleżanki taką rewelacyjną koszulkę! W końcu mam strój służbowy! :D

Pozdrawiam,
Baba Jaga

Komentarze