Niezłe ziółka - skomponuj ziołowy ogródek - recenzja #65


Wydawca: Granna
Autorzy: Eduardo Baraf, Steve Finn, Keith Matejka
Ilustracje: Beth Sobel, Benjamin Shulman
Gra dla 1-4 graczy
Wiek: 8+
Rok wydania: 2017
Czas rozgrywki: 20 minut

Zdrowe odżywianie, ekologiczny sposób na życie - to tematy, które od pewnego czasu są bardzo na czasie i na które coraz więcej zwraca się uwagi. Bo tu chodzi przecież o nasze zdrowie, ale także o zdrowie Ziemi, na której żyjemy.
Granna wielokrotnie zwraca na to uwagę, chociażby w jednej z moich ulubionych gier "Sztama", o której pisałam TU, czy w swoim nowym proekologicznym projekcie tworzenia gier bez plastiku pod hasłem: "Dbam o środowisko! - Gram bez plastiku".
A dwa lata temu pojawiła się rewelacyjna prosta gra pt. "Niezłe ziółka", w której uprawiamy swój zdrowy, ziołowy ogródek. Jest to gra, która ciągle jest na topie, gra w nią mnóstwo graczy, bo jest naprawdę wyjątkowa.

Pudełko i co w środku?
Jest to typowa gra karciana, więc otrzymujemy przepiękne pudełko małych rozmiarów z talią kart w środku i instrukcją.


Na kartach mamy dziesięć różnych bardziej lub mniej znanych rodzajów ziół, a oprócz kart do gry wydawca umieścił również karty z ciekawostkami i informacjami na ich temat. Możemy się z nich na przykład dowiedzieć, że rozmaryn w wielu kulturach był symbolem wiernej miłości.....


Grafika
"Niezłe ziółka" to gra niesamowicie bajeczna, jeśli chodzi o oprawę wizualną. Stworzone przez ilustratorów ilustracje i grafiki są niezwykle klimatyczne, posiadają piękną aurę retro, lekko zadymione i bardzo sensualne. Wprowadzają w cudowny klimat zielarstwa, które właśnie tak mi się zawsze kojarzyło - z delikatnością, zmysłowością, z takimi, jak na kartach kolorami...


Wrażenia z grania
Gra polega na zbieraniu zestawów kart z ziołami. Trzeba je komponować w odpowiednich kombinacjach, w zależności od tego, w jakiej donicy chcemy je posadzić. Najważniejsze tu jest odpowiednie wyczucie czasu - musimy zdecydować, czy czekamy trochę dłużej i może uda nam się większy zestaw ziół upolować, ale jest wtedy ryzyko, że ktoś nam go zabierze lub zebrać mniejszą ilość ziół, ale wtedy ma się adekwatnie mniej punktów.


"Niezłe ziółka" to bardzo klimatyczna karcianka, tocząca się spokojnym tempem, w której jest sporo losowości, ale dużo zależy też od naszych decyzji.
Ważnym jej atutem jest klimat, który tworzą rewelacyjne ilustracje oraz mechanika, która pozwala nam się wczuć w role ogrodników. Gra na pewno spodoba się też osobom, które nie lubią gier z negatywną interakcją, która w "Ziółkach" jest marginalna, ogranicza się do tego, że ktoś może przed nami zaopatrzyć się w zioła.


Nam bardzo przypadła do gustu, jest to jedna z naszych ulubionych gier, bo biorąc pod uwagę prostotę jej zasad i to, jak bardzo jest regrywalna oraz piękna, stawia ją to wysoko na naszym planszówkowym podium.
Bardzo podoba mi się również aspekt edukacyjny - dzięki dodanym kartom informacyjnym dowiemy się sporo nowego na temat ziół, które tak naprawdę spotykamy na każdym kroku, a w zasadzie mało o nich wiemy.
Ten tytuł można polecić graczom początkującym oraz jako świetny pomysł na prezent, ale na pewno zaawansowani gracze również nie odmówią partyjki.


Gra zyskuje u Baby Jagi miano GRY NA SZÓSTKĘ!


Plusy:
+ przepiękna grafika
+ proste zasady
+ dodatkowe karty z ciekawostkami
+ klimat
+ cena!!!

Gra jest dla Ciebie, jeśli:
- lubisz gry klimatyczne
- lubisz gry o tematyce roślinnej
- lubisz karcianki
- lubisz dowiedzieć się dzięki grze czegoś ciekawego

Dziękuję wydawnictwu Granna za przesłanie tego ziołowego ogródka pod naszą strzechę :)



Komentarze

Prześlij komentarz